18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany ksiądz w Kaczkach Średnich

Beata Pieczyńska
Pijany ksiądz w Kaczkach Średnich
Pijany ksiądz w Kaczkach Średnich Konin Nasze Miasto
Pijany ksiądz w Kaczkach Średnich, który wiózł czteroletnią dziewczynkę, będzie przesłuchany 14 lipca. Policja postawiła mu zarzut kierowania w stanie nietrzeźwym. Sprawa trafiła do prokuratury i teraz ta zdecyduje, czy usłyszy on również zarzut narażenia na utratę życia lub zdrowia małej pasażerki.

Pijany ksiądz w Kaczkach Średnich miał iść, ale pojechał

Do zdarzenia doszło we wtorek zaraz po południu. Pisaliśmy o tym w środę na naszym portalu. Pijany ksiądz został zatrzymany w Kaczkach Średnich, niecały kilometr od plebani. Duchowny, 35-letni mieszkaniec powiatu radziejowskiego, przewoził w samochodzie 4-letnią dziewczynkę. Czy dziecko siedziało w foteliku? Tego jeszcze nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że kierowca miał prawie trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Gdzie jechał z dzieckiem pijany ksiądz? W Kaczkach Średnich pojawiło się wiele pytań, na które szukano odpowiedzi.

Jak dziewczynka trafiła do samochodu księdza? - Prosto z plebanii – odpowiada Andrzej Tomaszak naczelnik wydziału kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Turku. - Na plebanię przybyła z rodzicami. Ksiądz wyszedł na chwilę po zakupy. Zabrał dziecko i powiedział, że pójdzie do sklepu – wyjaśnia policjant. - Ale nie poszedł, tylko pojechał – dodaje.

Pijany ksiądz w kaczkach Średnich dojechał nie za daleko. Jak się okazało podczas kontroli drogowej, był kompletnie pijany.

Sprawa trafiła już do prokuratury w Turku. Dziewczynka natychmiast trafiła pod opiekę matki. Jak się okazało nie trzeba było jej powiadamiać o całym zajściu, bo ksiądz ujechał tak niedaleko, że zamieszanie na drodze było widać z daleka.

- Pijany duchowny stracił prawo jazdy i został zwolniony do domu. Autem odjechała jego znajoma, matka dziewczynki – mówi naczelnik Andrzej Tomaszak.

Czy rodzice dziecka wiedzieli, że ksiądz wcześniej świętował? Tego nie wiadomo. Te i inne pytania usłyszy ksiądz 14 lipca na komisariacie policji i w tureckiej prokuraturze.

Konin.naszemiasto.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na turek.naszemiasto.pl Nasze Miasto