Sprawa dotyczy wypoczynku dla ponad 80 dzieci z całego kraju. Kolonistów spędzających wakacje w Zespole Parkowo-Pałacowym w Giewartowie, z dnia na dzień musieli odbierać rodzice, bo Agnieszka Pałac nakazała kierowniczce obozu rozwiązanie kolonii. Zaległości wobec właściciela ośrodka wypoczynkowego oraz kolonijnej kadry sięgają 100 tys. zł. Oszukana czuła się też firma za pośrednictwem której sprzedawane były kupony na obóz.
Agnieszka Pałac od momentu przerwania turnusu, przestała odbierać telefony. Dopiero teraz z byłą radną udało się skontaktować słupeckim śledczym. - Została przesłuchana w charakterze świadka. Złożyła wyjaśnienia, z których wynika że nie było to celowe działanie. Winne były okoliczności. Przedłożyła dokumenty, które teraz musimy sprawdzić – mówi Jan Babiak.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?