Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

AVANS GÓRNIK KONIN - Górniczy licznik bije

Jerzy Nowak
Avans Górnik Konin od czterech spotkań jest zespołem niepokonanym i tym samym znowu jego licznik zaczął odmierzać ilość meczów bez porażki. Tym razem bez punktów z Konina wyjechał beniaminek Unia Solec Kujawski.

Inny licznik dość pracowicie zmienia cyferki po kolejnych trafieniach Mateusza Witkowskiego, który był numerem jeden meczu na Dmowskiego. Świetnie grał, rozgrywał i, co najważniejsze, był skutecznym egzekutorem. Jego dwie bramki rozstrzygnęły losy tego meczu i zdecydowały o tym, że komplet punktów pozostał w Koninie. Unia to zespół oparty o byłych piłkarzy Zawiszy Bydgoszcz i Elany Toruń, którzy próbowali prowadzić grę, ale nie było z tych prób nic niebezpiecznego, bo kapitalnie grał cały blik obronny Górnika i dwaj defensywni pomocnicy Bartosz Modelski i robiący duże postępy Maciej Adamczewski. Obaj nie pozwalali rywalom stworzyć groźnych sytuacji strzeleckich.

Pierwsza bramka padła po indywidualnej akcji Mateusza Witkowskiego, który ograł trzech rywali i został sfaulowany w polu karnym. Karnego sam zamienił na bramkę. Przy drugim golu Witkowski dostał podanie od Bartosza Modelskiego i w sytuacji sam na sam tak uderzył, że piłka mimo że została sparowana przez bramkarza ,,wkręciła" się do bramki.

- Gdybyśmy w II połowie wykorzystali sytuacje, które mieli Błaszczak, Bajerski i Szkolmowski wynik byłby wyższy. 2:0 to , według mnie, najmniejszy wymiar kary dla rywala - powiedział trener Jerzy Banaszak.

Górnik - Unia 2:0 (1:0)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupca.naszemiasto.pl Nasze Miasto