Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Księgowa z Lądku okradała Zakład Gospodarki Komunalnej

Ola Braciszewska
Podczas dzisiejszej rozprawy nie było Gabrieli M.
Podczas dzisiejszej rozprawy nie było Gabrieli M. Fot. Ola Braciszewska
Nawet do 10 lat więzienia grozi 53-letniej Gabrieli M., która oskarżona jest o przywłaszczenie ponad 230 tys. zł z Zakładu Gospodarki Komunalnej w Lądku, pow. słupecki.

Przed Sądem Okręgowym w Koninie dobiega końca trwający blisko cztery lata proces byłej głównej księgowej ZGK w Lądku. Kobieta jest oskarżona o fałszowanie raportów kasowych i sprawozdań finansowych.

Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Koninie zarzucili Gabrieli M., że przez 7 lat różnicę między przychodami, a rozchodami firmy zatrzymywała dla siebie. Księgowa miała bowiem przyjmować gotówkę w kasie ZGK po czym tylko jej część przekazem wpłacać do banku. W ten sposób również obsługiwała inkasentów, którzy rozliczali mieszkańców gminy z wody i ścieków. Inkasenci wpłacali pieniądze do kasy Zakładu, a Gabriela M. nie ujmowała ich wpłat w raportach kasowych, albo wpisywała do nich niższe kwoty. Kobieta nie wystawiała również faktur na towar który rzekomo kupowała do firmy, albo dwa razy wpisywała towar na który był jeden dokument. Zdaniem prokuratora prowadzącego sprawę, 53-latka w ten sposób potrafiła przywłaszczyć nawet do 10 tys. zł miesięcznie.

Zobacz także: Księgowa okradała firmę

Proceder został przerwany po kontroli jaką na zlecenie wójta gminy Lądek w ZGK przeprowadziła niezależna firma zewnętrzna. Okazało się, że w kasie gminnego zakładu brakuje ponad 230 tys. zł.

Wspólnie z Gabrielą M. na ławie oskarżonych zasiadł Andrzej K., kierownik ZGK w Lądku. Prokuratura zarzuciła mu niedopełnienie obowiązków wynikających z ustawy o rachunkowości i ustawy o finansach publicznych, oraz przyczynienie się do działania na szkodę firmy. Andrzej K. zaniechał bowiem kontroli dokumentów.
Mężczyzna został skazany w odrębnym postępowaniu, bo Gabriela M. przez rok nie mogła uczestniczyć w procesie. Tak orzekli biegli psychiatrzy.

Sprawa księgowej wróciła na wokandę w tym roku. Kobieta nie przyznaje się do przywłaszczenia pieniędzy i odmawia składania wyjaśnień. Podczas dzisiejszej rozprawy 53-latki nie było w sądzie. Zeznania złożyła natomiast współpracownica Gabrieli M. oraz biegły ekonomista. Za miesiąc odbędzie się najprawdopodobniej ostatnie posiedzenie sądu w tej sprawie.

**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?

[email protected]

**

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slupca.naszemiasto.pl Nasze Miasto