17 listopada policjanci słupeckiej drogówki otrzymali zgłoszenie o volkswagenie, który jedzie autostradą A2 pod prąd.
- Przy węźle Słupca policjanci zastali kierowcę auta wraz z pasażerką oraz pojazd obsługi autostrady, która pilotował nie stosujący się do kierunku jazdy samochód - informuje Marlena Kukawka, rzecznik słupeckiej policji.
Jak się okazało 73-letni mieszkaniec Chorzowa nie posiadał przy sobie prawa jazdy. Zostało mu zabrane dzień wcześniej przez konińskich policjantów za... jazdę autostradą pod prąd.
Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć swojego postępowania. - W międzyczasie z dyżurnym słupeckiej policji skontaktowała się kobieta, która oświadczyła, że podczas jazdy autostradą A2 miała kolizję z volkswagenem. Samochód jadący pod prąd urwał lusterko od jej samochodu - mówi rzecznik KPP w Słupcy.
Mężczyzna i towarzysząca mu kobieta trafili na komendę w Słupcy. Auto zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu.
- 73-latek może odpowiedzieć za narażenie innych osób na niebezpieczeństwo, za co grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Policjanci wystąpili także z wnioskiem o poddanie kierującego badaniom lekarskim - dodaje Marlena Kukawka.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?