Dwoje młodych ludzi wspólnie z trójką znajomych wypłynęło w majówkowy rejs. Silny podmuch wiatru przewrócił łódź. Większość żeglarzy zdążyła wyskoczyć, a 24-letnia turkowianka oraz 32-letni pilanin zostali uwięzieni w kabinie.
Wezwani na miejsce słupeccy strażacy po nieudanych próbach wyciągnięcia pary, zdecydowali się doholować łódź na brzeg. Młodzi ludzie tego nie przeżyli.
Wtedy pojawiły się podejrzenia co do właściwego przeprowadzenia akcji przez strażaków. I to między innymi bada prokuratura.
- To będzie trudne i wielowątkowe śledztwo. Nie przesłuchaliśmy jeszcze wszystkich świadków. Trzeba będzie też powołać biegłych z zakresu żeglugi śródlądowej – mówi Kasprzak.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?