Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Półkolonie w Powidzu nie wypaliły, ale zawalczą o nie w przyszłym roku

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Mimo że w Powidzu nie zrealizowano warnikowego pomysłu na półkolonie, sam projekt pozostawił trwały ślad w postaci podniesienia kompetencji zaangażowanych w to przedsięwzięcie osób. Jest też zapewnienie, że temat półkolonii nie umrze śmiercią naturalną, ponieważ potrzeba zagospodarowania dzieciom czasu wolnego w okresie letnim wciąż istnieje i w przyszłym sezonie nie zniknie.

Kilka słów o Warniku

Czym jest Warnik? Pod tą nazwą kryje się Wielkopolska Akademia Rzecznictwa NGO i Kooperacji. Projekt realizowany jest przez Centrum PISOP w 14 wielkopolskich gminach. W jego ramach nawiązano ścisłą współpracę pomiędzy organizacjami społecznymi a lokalnym samorządem i – co najważniejsze – z aktywnym udziałem mieszkańców.

Projekt, który zainaugurowano 4 stycznia 2021 potrwa do końca sierpnia 31 sierpnia 2022 roku. W tym okresie, w każdej z 14 gmin realizowana jest inna, ciekawa, oddolna inicjatywa wspierana finansowo przez lokalny samorząd, a merytorycznie przez specjalistów z Centrum PISOP.

Projekt realizowany jest w partnerstwie z norweską firmą Newschool, z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG.

Z myślą o najmłodszych

W niewielkiej, bo liczącej raptem 2200 mieszkańców, gminie Powidz w projekt Warnik zaangażowały się trzy fantastyczne kobiety. Mieszkańców reprezentowała Karolina Andrzejewska, Urząd Gminy Powidz Joanna Kaczyńska, a z ramienia organizacji pozarządowych Warnikowi patronowała Monika Andrzejewska ze Stowarzyszenia „Powidz, że jest fajnie”.

Kiedy Karolina Andrzejewska rozmawiała z mieszkańcami wyraźnie pojawiła się potrzeba zorganizowania dzieciom czasu letniego. Nie da się ukryć, że wakacje są szczególnym czasem. Szkoły nie pracują, a rodzice mają ograniczony czas urlopowy. Nie zawsze babcia, dziadek czy przyjazna ciotka są pod ręką. Półkolonie rozwiązałyby problem części zapracowanych mieszkańców Powidza, a dzieci świetnie by się bawiły.

Wszystkie panie, podczas „trójstronnego spotkania na szczycie” nie miały wątpliwości, że narodziła się świetna idea. Panie założyły próbnie dwa tygodniowe turnusy z zastrzeżeniem, że trzy dni będą wyjazdowe, po to aby dzieci miały okazję zwiedzić interesujące miejsca spoza gminy.

- Znalazły się także pieniądze na realizację zadania, ponieważ pomysł spotkał się z przychylnością zarządzających gminą

- mówi Joanna Kaczyńska z Urzędu Gminy Powidz.

Przychylna gmina

Konkurs dla organizacji pozarządowych na realizację zadania z zakresu pożytku publicznego ogłoszono w kwietniu br. Na zadanie przeznaczono 20 tysięcy złotych: po 10 tysięcy na każdy tydzień półkolonii, dając tym samym szansę na wygranie konkursu dwóm różnym oferentom. Niestety, nikt nie zdecydował się na prowadzenie półkolonii.

- Trzeba podkreślić, że naszej gminie działa niewiele organizacji. Sądzę, że przystąpiły do konkursu, ponieważ nie zdążyli się do tematu merytorycznie przygotować. Organizacja czasu wolnego dzieciom to poważne przedsięwzięcie, nikt nie chce działać pochopnie. Klub sportowy, który w naszej gminie realizuje zadania dla dzieci miał już kalendarz wakacyjny wypełniony po brzegi, a OSP, które też świetnie poradziłoby sobie z tym zadaniem przechodziło akurat problemy kadrowe. Jestem przekonana, że w przyszłym roku sytuacja będzie zgoła inna

– podkreśla Monika Andrzejewska, prezeska Stowarzyszenia „Powidz, że jest fajnie”.

Finalnie fundusze przeznaczone na to zadanie zasiliły inny konkurs w obszarze wydarzeń kulturalnych. Ale w ostatecznym rozrachunku i tak wsparcie – w postaci bezpłatnych wejściówek na koncerty i inne wydarzenia kulturalne - trafią do mieszkańców.

- A przecież właśnie o to chodzi byśmy wspólnymi siłami zaspokajali ich potrzeby

– uśmiecha się Karolina Andrzejewska, rzeczniczka mieszkańców w projekcie Warnik.

To dobry początek

Czego panie nauczyły się współpracując z Centrum PISOP i ze sobą nawzajem w ramach projektu Warnik? Wszystkie podkreślają, że szkolenia poszerzyły ich wiedzę.

- Ponieważ nasze Stowarzyszenie „Powidz, że jest fajnie” jest młodym podmiotem, dla mnie szczególnie cenna okazała się wiedza z zakresu pisania projektów. Jako stowarzyszenie wystartowaliśmy w 2019 roku, a kiedy chcieliśmy z impetem wejść w 2020 rok zaskoczyła nas pandemia koronawirusa. Narodziny stowarzyszenia przypadły więc na szczególny okres, ale ze wsparciem doradców PISOP wszystko świetnie nam poszło

– zapewnia Monika Andrzejewska.

Szkolenia, które w ramach Warnika odbyły się w Dymaczewie każdej ze stron: urzędnikom, rzecznikom mieszkańców i przedstawicielom jednostki samorządu terytorialnego, dały nowe narzędzia, z których chętnie korzystają.

- Pobudziło nas do działania i to w wielu różnych kręgach – zapewnia Karolina Andrzejewska, rzeczniczka mieszkańców.

Jako że gmina Powidz jest nieduża niemal wszyscy się tu znają.

- Relacje są bliskie, bo nie jesteśmy wobec siebie anonimowi. A z tej perspektywy i na takiej płaszczyźnie wspaniale się współpracuje. Tu nie ma znaczenia, że reprezentuję urząd, ponieważ nie oddzielam się żadnym murem. Jestem po to żeby wysłuchać, pomóc mieszkańcom i organizacjom pozarządowym. Skutecznie pośredniczę w tych relacjach z naszymi decydentami – przekonuje Joanna Kaczyńska. - Przy okazji szkoleń w ramach projektu Warnik znam nowe narzędzia, dzięki którym mogę zachęcać te nieco starsze organizacje do większej samodzielności i wejścia w nową erę. Ostatecznie wszyscy na tym skorzystamy.

Nowe lato, nowe możliwości

Pod koniec 2022 roku lub najpóźniej wiosną przyszłego roku panie zaangażowane w projekt Warnik już planują spotkanie dla organizacji pozarządowych, na którym pani Karolina przedstawi zamysł półkolonii.

- Mając więcej czasu na przygotowania z pewnością znajdą się chętni do podjęcia tej rękawicy – podsumowuje Karolina Andrzejewska.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Półkolonie w Powidzu nie wypaliły, ale zawalczą o nie w przyszłym roku - Gniezno Nasze Miasto

Wróć na slupca.naszemiasto.pl Nasze Miasto