Na Trójmiejskim Marszu Równości miało dojść do dewastacji kościoła św. Elżbiety w Gdańsku
Na murach kościoła św. Elżbiety w Gdańsku, od lat prowadzonego przez braci Pallotynów, pojawiły się namalowane farbą napisy. Zdaniem polityków Suwerennej Polski, dewastacja ta jest pokłosiem tego, przed czym członkowie tej partii ostrzegali – eskalacji agresji wobec chrześcijan.
- Jeden z najstarszych kościołów w Gdańsku - kościół św. Elżbiety - został zdewastowany, przez uczestników marszu – mówił na konferencji wicewojewoda pomorski Aleksander Jankowski. - Tymczasem to tak naprawdę jest kościół braci pallotynów, którzy w tym mieście mają ogromne zasługi, właśnie na rzecz osób wykluczonych - bezdomnych, bezrobotnych, mających okazję odnaleźć w domach św. Brata Alberta drugie życie – dodawał.
Jak twierdzi Aleksander Jankowski, takie zachowania są sprzeczne z ideami, o których mówi się podczas marszów równości. Wicewojewoda zarzucił też Aleksandrze Dulkiewicz brak reakcji po dewastacji zabytkowego gdańskiego kościoła. Do całej sytuacji odniósł się też Janusz Kowalski.
- W Gdańsku władze miasta nie reagują na przypadki atakowania katolików, nie reagują na przypadek prowokacji - organizacji w Boże Ciało koncertu satanisty Nergala, nie reagują na przypadki, które miały miejsce w przeszłości, dot. fałszowania polskiej historii – mówił Kowalski. - Władze miasta prowadziły na kolanach politykę historyczną, chodzi oczywiście o muzeum II wojny światowej, która wybielała pozycję Niemców, kosztem polskiej godności - dodał.
- Taką Polskę - w której są równi i równiejsi, a tymi równiejszymi są osoby które prezentują poglądy antypolskie, antykatolickie, tak naprawdę zdemoralizowane w sferze edukacji i życia społecznego - serwuje nam Platforma Obywatelska, Donald Tusk i pani Aleksandra Dulkiewicz – wtórował Kowalskiemu wicewojewoda Jankowski.
Afera po marszu równości w Gdańsku. Suwerenna Polska z apelem do prezydent Aleksandry Dulkiewicz
Zdaniem ministra Kowalskiego, polityka prowadzona w Gdańsku miałaby być przykładem tej, jaką wprowadziliby politycy opozycji po dojściu do władzy.
- Aleksandra Dulkiewicz, która zwozi działaczy Platformy Obywatelskiej do Warszawy, pokazuje, jaka byłaby Polska Donalda Tuska, gdyby wygrała wybory jesienią, ale od razu mówię - nie wygra wyborów, bo jest pełna mobilizacja prawicy, żeby te wybory wygrać – komentował Janusz Kowalski.
Posłowie Suwerennej Polski wspólnie wystosowali apel do prezydent Gdańska o podjęcie interwencji i potępienie aktu wandalizmu, jaki miał mieć miejsce na Trójmiejskim Marszu Równości.
- My dzisiaj, razem z panem ministrem Kowalskim, złożyliśmy do pani prezydent kolejny już apel o to, żeby stanęła na wysokości zadania, żeby nie tylko mówiła, ale także zrobiła. Jeżeli jest za tym, żeby osoby, które są wartościowe dla Gdańska, przyczyniały się do jego rozwoju - a takimi osobami są w szczególności bracia pallotyni, którzy pomagają osobom, które tego głosu nie mają - żeby jawnie potępiła to, co stało się na marszu równości 27 maja, żeby powiedziała wprost, że pod czymś takim się nie podpisuje – zakończył wicewojewoda Jankowski.
Temat dewastacji kościoła odwróceniem uwagi od problemów w gdańskim porcie?
O komentarz w całej sprawie zwróciliśmy się do Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Zdaniem rzecznika prezydent, Daniela Stenzla, cała sprawa ma być tylko odwróceniem uwagi od tego, co trapi obecnie mieszkańców Gdańska.
- Dzisiaj większym problemem jest wszechobecny pył węglowy i od pana wojewody oczekujemy poważnego zaangażowania się w ten problem dotyczący tysięcy mieszkańców Gdańska - komentuje Daniel Stenzel. - Wojewoda jest przedstawicielem rządu w terenie, a zatem ma cały wachlarz możliwości żeby realnie wpłynąć na władze portu. Organizacja konferencji w sprawie zamalowania ściany to próba przykrycia nieudolności w sprawie pyłu węglowego - dodaje.
W sprawie problemu pyłu węglowego, trapiącego w szczególności mieszkańców takich gdańskich dzielnic jak Nowy Port, Brzeźno czy Letnica, od tygodni prowadzone są rozmowy. W sprawie tej podjęto także pierwsze kroki. W porcie działa już kilka kurtyn wodnych, które mają zraszać składowane hałdy węgla.
Port kupił także myjnię samochodową kół i podwozi samochodowych, pracującą w obiegu zamkniętym, a jej montaż jest obecnie na ukończeniu. Wcześniej, po rozmowach z władzami miasta i przedstawicielami klubu radnych PiS, port zadeklarował działania mające zniwelować problem. Prowadzone są też rozmowy o nasadzeniu 4 tysięcy drzew w gdańskim Nowym Porcie.
Wcześniej pisaliśmy: Awantura o pylący węgiel, zieleń w mieście i willę przy ul. Orzeszkowej. Burzliwa sesja rady miasta
Dziennik Bałtycki TV
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?